Dokładne pomiary - dbałość o szczegóły

Tak, tak. Tytuł tego krótkiego wstępu od razu przywodzi na myśl przysłowie o diable. To właśnie niuanse - sposób rozstawienia nóg statywu, pionowo trzymana łata niwelacyjna czy poprawnie ustawiony pryzmat nad punktem pomiarowym - mają w wielu przypadkach wpływ na to, czy posiadanym przez nas instrumentem zrealizujemy pomiary z dokładnością obiecywaną przez jego producenta.

Dbałość o detale w "branży" pomiarowej jest kluczem do sukcesu. Dlaczego? Ponieważ największy wpływ na dokładność wyników naszych pomiarów ma częstotliwość i wielkość popełnianych przez nas błędów przypadkowych. Jest to strasznie niewdzięczny rodzaj pomyłki, który najczęściej wynika z niedoskonałości ludzkich zmysłów. To właśnie niedokładne poziomowanie niwelatora optycznego, błąd centrowania tachimetru czy niedbałe ustawianie łaty teleskopowej na punkcie są głównymi powodami, dla których wyniki naszych pomiarów nie są tak dokładne, jak to obiecuje instrukcja obsługi używanego przez nas instrumentu.

Błędów przypadkowych nie da się całkowicie wyeliminować z wyników pomiarów. Warto więc tak realizować prace, by minimalizować ich wpływ na efekt końcowy naszych działań. Trzeba więc nie tylko korzystać ze sprawnych i zrektyfikowanych instrumentów i stosować się do ustalonych procedur terenowych, ale również korzystać z porządnej jakości akcesoriów pomiarowych. Rozklekotany statyw geodezyjny, tyczka pod lustro z wypadającym grotem czy łata niwelacyjna z powycieranym opisem to gwarancja sporych kłopotów.

Więcej o praktycznym wykorzystaniu sprzętu na www.blog.mierzymy.pl. Zapraszamy!

Czytaj dalej... Statyw geodezyjny jak fundament